Niedawno nasi uczniowie, ich wychowawcy i nauczyciele odbyli ciekawą, trzydniową podróż w góry i zaznali przyjemności płynącej z wędrówki górskimi szlakami. Poznajcie ich bezpośrednią relację z tej wyjątkowej wycieczki:
-W Bieszczady!!! - te słowa padły pod koniec września z naszych ust - uczniów z klas II A, II TOR i II TI. Zaczęliśmy odliczać dni, aż w końcu nadszedł upragniony przez wszystkich dzień wyjazdu – 15-ego października.


Po 5 godzinnej podróży, w umówionym miejscu spotkaliśmy się z instruktorem gry terenowej „Challenge”, który zaprezentował nam zasady gry. Podzieleni na dwie drużyny, wraz z naszymi opiekunami Panią Agnieszką Fiedeń i Panią Katarzyną Konopka, wyruszyliśmy na szlak w dolinę potoku Bereżniczka. Celem naszej wyprawy była opuszczona łemkowska wieś Bereżnica Niżna. Dotarliśmy tam przy pomocy mapy, kompasu GPS, oraz wskazówek starego Łemka (instruktor Leszek). Na szlaku musieliśmy odnaleźć skrytki z pomocnymi wskazówkami oraz wszystkie punkty orientacyjne – ruiny cerkwi, cmentarz, młyn, stary sad oraz piwnicę. Przy okazji naszej wyprawy poznaliśmy niesamowitą historię tego przepięknego miejsca. Grze towarzyszyły przeróżne niespodzianki - gigantyczne błoto na szlaku i zgubiony w nim but koleżanki z IIA, ślizganie i upadki, przejście przez potok sorki (II A) na bosaka. Na szczęście wszyscy bezpiecznie i z uśmiechem na twarzy wrócili do autokaru.
Po pierwszej nocy w ślicznym hotelu „Skalny” w Polańczyku o godzinie 8.00 wszyscy stawili się na pysznym śniadaniu. Naładowaliśmy nasze akumulatory i wyruszyliśmy na całodzienną wycieczkę na Połoninę Wet lińską. W czasie marszu ( 15-20 km) pan przewodnik opowiadał historie związane z Bieszczadami. Podczas wędrówki górskim szlakiem zwracał obecnym uwagę na roztaczające się krajobrazy. W słońcu pejzaż bieszczadzkich gór mienił się tysiącem jesiennych barw. Odpoczywaliśmy w miejscu, gdzie znajduje się legendarna Chatka Puchatka. Ten schron uchodzi za najwyżej położone schronisko w Bieszczadach.
Kolejną atrakcją w tym dniu był spacer po Polańczyku aż na Cypel Polańczyka. Podziwialiśmy wspaniałe widoki - doskonale widoczną koronę zapory w Solinie, jezioro Solińskie (szczególnie urokliwe w październiku, gdyż w lustrze wody odbijają się okoliczne wzgórza, mieniąc się całą gamą barw jesiennych lasów) i przystań statków spacerowych.
W dodatku nie była to ostatnia atrakcja tego dnia, ponieważ czekała nas jeszcze gra w kręgle.
17 październik – ostatni dzień wycieczki rozpoczął się od pobudki o 6 rano. Weszliśmy na punkt widokowy w Polańczyku i obejrzeliśmy wschód słońca. Dla takiego widoku warto było wstać tak wcześniej rano!!! Nie na co dzień możemy dostrzec tak pięknego obrazu.
Kolejnym punktem tego dnia było zwiedzanie zapory w Solinie, która jest największą zaporą wodną w Polsce.
Mimo bogatego programu wycieczki nie zabrakło czasu na dobrą zabawę. Miło było spędzić czas wśród przyjaciół. Pogoda podczas pobytu była cudowna, góry piękne ale nadszedł czas powrotu... Dziękujemy opiekunom za sprawowanie nad nami opieki, a wszystkim uczestnikom za wspaniałe poczucie humoru podczas całej wycieczki!

logo szko éa innowacji 2017

 

 

Copyright©ZS im. Króla K. Jagiellończyka w Łęcznej